Takie sobie :P Miałam 2 min. na zdjęcia, zanim dostałam ochrzan, że wyszłam na dwór, a nie mogę bo jestem chora (bla, bla bla).... I próbowałam uchwycić moje psy, ale załapał się i baź. Trochę za jasne, wiem, ale mi się podobają mięciutkie bazie i dlatego jest :D
Jestem chora, ale jadę na X Warsaw Horse Days, bo przecież sama Kasia by się zgobiła no nie? ^^ I muszę ją ratować, no co z tego, że nie byłam w szkole. Potem będę.
Wg. to tak:
- Bubie życzę udanych wcześniejszych wakacji ( też chcę!)
- dziewczynom wygranej w Ostrołęce
- tańcerzom sukcesów na turnieju ( w sobotę z tego co pamiętam, ale mam sklerozę, więc jak nie to na tym innym =F)
- a wszystkim chorym, pokaleczonym, połamanym itd. zdrowia. To też do mnie :)
- i buziaczki, żeby nie było.
I jestem ciekawa jak to będzie z tą wycieczką. Jedźcie z nami! Coca- cola gratis xD
Omg, dużo minek stawiam i jakoś tak wiele miejsca ta notka zajęła... Shit, pomyślę innym razem. A teraz idę odnaleźć aparat, żebym mogła jakieś foty porobić, o ile można. Ale te konie powinny być przyzyczajone. A jak nie to porobię Kasi z ukrytej kamery (hihihi). Wg. nie wiem już co piszę. Trudno. Buziaki i pa :*