Koniec wrzesnia początek października.
- o już nie śpisz?
- tak, od 17 wczoraj....
Lewituje przy TYM wałku, w ten czas. Potem poprawie K44 i dopcham Skorem, którego sam zresztą na youtube wrzucałem. I tak właśnie... dopierdole to co robie do końca, stara wstanie da na fajki, polewituje do 14, usne. Wstane o 17 i repeta. Potrzebuje weekendu... takiego qrwa prawdziwego. W sumie z chęcią urwal bym się na działke i posiedzial pare dni ;> Tez tak macie?
O JEZUS MARIA JAK MNIE TO RAJCUJE .... POJEBIĄ SŁOWEM MYŚLI UWOLNIONE !!!