Siema Wam :*
Przepraszam za nieobecność , no ale święta i wgl chyba zrozumiecie :)
W ciągu tych kilku dni tyle sie wydarzyło że o jeju :)
W Wigilie siedziałam po południu w domu i pisze posta na grupie i zaraz patrze a Saszan mi lajkneła posta .. Jejuuuu podjara taka że ryczałam sb ;')
Potem so oglądałam koncert Dawida na Esce i ryczałam sobie , tak bardzo jestem z niego dumna . Przecież jeszcze niedawno dodawał covery na yt , a teraz ma juz swoja plyte , swoj material muzyczny , swoja zlota plyte , kilka udanych teledyskow , ktore pokochaly tak duzo osob, kolekcje ciuchow , koncerty na ktore wyprzedaja sie bilety i potem ciezko dostac gdziekolwiek bilet <3 Jestem tak bardzo dumna , ze dazyl do marzen i te marzenia mu sie spelniaja . Tak bardzo go kocham. Wiem , dziwne ze mozna kochac obca ci osobe , ale no tak jakos wyszlo :)
Kolejny raz wspomne ze jestem tak z niego dumna , ze tego sie nie da opisac... Dzieki niemu zaczelam patrzec na swiat inaczej , przestalam sie przejmowac hejtami , nabralam dystansu do samej siebie. Gdybym 21 stycznia nie trafiła na jego pbl to nie mam pojęcia jakby to wszystko teraz wygladalo ( moje zycie ) bo na dzien dzisiejszy nie wyobrazam sobie zycia bez niego. :)