Ochłonęłam.
Ochłonęłam i stwierdziłam, że nie mamy czasami wpływu na pewne rzeczy. Dajmy się ponieść temu co jest nam zapisane. Żyjmy tym co jest. Nie przejmujmy się na zapas. Nie mogę się tak znowu wszystkim przejmować. A ludzie zawsze zawodzili i robić to będą. ważne by wyciągać wnioski. Tylko pytanie: ile można? Przykro mi. Bo było fajnie. Zawsze mi tego szkoda. Cóż. Ajjj
Dziś rodzinna sobota. Na wieczór planujemy kino z ziomkami ale zobaczymy co z tego wyjdzie. Miłego wszystkim.