Zdjęcia z przed chwili, zaraz po kąpieli. Od boku może być, ale przód i tył to jakaś porażka... Mam okropne ciało pod tym względem, że jestem cała taka... szeroka. I pewnie nawet gdybym schudła jeszcze z 10kg to i tak nie będę wyglądać tak... hm... motylkowo (?). No i jeszcze widać jaki mam krzywy kręgosłup... ;/ Zmieniłam kolor zdj bo byłam zaczerwieniona od gorącej wody i już wgl wyglądałam przerażająco. Ugh. Majtek też nie komentujcie. W końcu weekend. Ubrałam jakiekolwiek i dziwacznie leżą na tyłku.
Dieta dalej idealna. Nie wiem, co we mnie wstąpiło. Po prostu wiem, że muszę dzielnie pilnować godzin posiłków i planu. Coś czuję, że jedno zawalenie i cały plan legnie w gruzach.
No i dalej nie doczekałam się piątki z przodu. Że też akurat teraz te liczby musiały się zatrzymać, a przecież tak cudownie spadały w dół.
Na zdj 60,2 kg / 171cm
Chciałabym za jakiś miesiąc dojść do 52-55kg i ... (sama nie wierzę, że to piszę)... zakończyć wreszcie dietę. Przejść na stabilizację, odetchnąć. Mam nawet jakotaki plan. Wpierw przez kolejny miesiąc zamienię mleko 0% tłuszczu, na 1,5%. Jogurty będę jeść zwykłe, nie odtłuszczone. Jako, że teraz dokładam coś do obiadowych warzyw bardzo sporadycznie, to na stabilizacji postaram się dodawać jeszcze brązowy ryż, makaron, i na kolację, zamiast samego jogurtu kromkę ciemnego chleba, albo małą grahamkę.
To da mi około 1000kcal dziennie. A co będzie potem, jeszcze nie wiem. Na razie brnę w to dalej.
bilans:
ś: 30g owsianki, 110ml mleka, łyżeczka miodu
II ś: bardzo małe jabłko (małe, żeby wyrównać węglowodany z miodu)
o: 100g warzyw chińskich (tyle ważyły w formie zamrożonej), i 10g makaronu brązowego (tak około 7-9 nitek wyszło) + sos sojowy (żałuję, bo przez sól w nim zawartą pewnie znów mi zatrzyma się woda i dalej jutro nie będzie 59 -.- )
p: będzie tradycyjnie pomarańczka. ostatnio mam wielką fazę na cytrusy. albo nie! grapefruit. Taki czerwony. omomomomonnom :3
k: jogurt. A cóż by innego? :)
Miałabym do Was prośbę. Mogłybyście napisać co myślicie o moim ciele? Ale szczerze. Nie chodzi przecież o to, aby zrobić mi przyjemność i zapewniać, że jestem szczupła itd. Chciałabym wiedzieć jak postrzegacie taką właśnie figurę. Nad czym szczególnie powinnam popracować, ile jeszcze zgubić kg... będę wdzięczna, bo ja nie ogarniam już samej siebie w lustrze. Jak zrobiłam te zdj wydawało mi się, że wyglądam na nich szczupło, ale potem pokazałam jej mamie, a ona, że już PRAWIE idealnie, jeszcze tylko parę dni diety i super. I momentalnie widzę już tam, na górze, trzy grubaski. Zwłaszcza od przodu i tyłu. Rany... ;(
Inni zdjęcia: Słonecznik suchy1906P. wanderwar:) nacka89cwaStolik acegJa patki91gd;) patki91gd100. patki91gdJa patki91gdJa patki91gd;) patki91gd