photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
bulimia bulimia blow-job
Dodane 14 GRUDNIA 2012
170
Dodano: 14 GRUDNIA 2012

bulimia bulimia blow-job

 

 

day 21

 

} i {

 

bulimia blow-job

 

jaka psychodeliczna cudowna i ponoura piosenka...

 

 

 


 

Nie piszę bilansu. Dzień zaczęłam tak samo jak wczoraj skończyłam. Żyć mi się nie chce. Napad za napadem. Ręka mi krwawi. 

 

 

Pogrążam się. 

 

Niech ta terapia już się zacznie. Nie wytrzymam do końca stycznia. 

 

 

...

 

Ważę 0,5kg więcej niż rano, ale już nie mam siły wyrzucać z siebie więcej. Zbyt wielki ból. Fizyczny i psychiczny.

 

Pomocy. 

Może ktoś usłyszy. Mama wie. Bo ledwie skończyłam, ona przyszła do domu (pracuje piętro niżej). Zobaczyła moją napuchniętą twarz. Zaczęła mnie wąchać. Wie. Zaraz z nią porozmawiam. Potrzebuję rozmowy. Ona coraz więcej nie rozumie. Chyba zdaje sobie sprawę, że to nie jest tylko dlatego, że chcę schudnąć. Coraz więcej rozumie. Właściwie to ją kocham, mimo wszystko. Cieszę się, że już nie wrzeszczy na mnie, gdy się zorientuje, że nie robi mi pretensji. Po prostu milczy, ale wiem, że się martwi. Na pewno się martwi. 

Czuję żal do siebie. Same ze mną problemy. 

Mamusiu, bądź. A na pewno z tego kiedyś wyjdę. Obiecuję. Tylko wierz we mnie i mnie nie skreślaj. 

 

Komentarze

larvette Dobrze, że masz w mamie oparcie. Jakoś trzeba dać radę do tego stycznia, trzymam kciuki :*
15/12/2012 13:31:37
msyoucan Wiesz co, w sumie, to ja nie załuje ze zwierzylam sie mamie. Tobie tez to radze. Moze chociaz przytuli. Widzisz ja tez mam ten problem wp.ieprzania. Waga wagą ale to jest chore kiedy nagle włącza mi sie żarło i wp.ieprzam ogromne ilości słodyczy. Samemu to jeszcze, ale czesto robie to przy siostrze. Przy kumpeli. Przy rodzicach. Wstyd mi. Wczoraj chodziłam po galerii z tymi śmieciami z piekarni i też nie czułam sie komfortowo. Nawet po sklepie chodzilam z bułką w japie. I tak regularnie doswiadczam mega ochót na najwieksze gówno. Też masz marzenie, by wykorzystać dietową wiedze jakoś bardziej racjonalnie? Ja marze o tym, by jeść jak człowiek i np ktoś czestuje mnie ciastem z piekarni a ja odmawiam i mówie, ze wole sama piec czy coś w tym stylu z usmiechem na twarzy. I to jest takie życiowe, normalne. Żadne "weź, to same kalorie! przytyje 0.3kg!" i takie chore podejscie, niszczenie humoru, a potem i tak wpieprzanie w samotności... takie cholerne, bledne kolo . Tez mam tego dosyć. 3mam kciuki by terapia nadeszla szybciej :( 3maj sie :*
15/12/2012 12:06:06
hiipokrytycznie co sie stalo? przeciez bylo juz tak dobrze... ej!
porozmawiaj z mama, moze to cos Tobie pomoze, moz Ci ulzy...
14/12/2012 14:36:44
eyesore0 cały dzień żarłam. znów. i co gorsza ostatniej porcji nie zwymiotowałam. czekam aż rodzice zasną. umieram z męczarni właśnie i ryczę jak opętana. czuję że ważę z tonę. nie zniosę tego dłużej
14/12/2012 23:10:32
hiipokrytycznie znam to. i szczerze mowiac nie wiem jak Ci pomoc, bo dopoki sama sie nie ogarniesz i nie znajdziesz znowu sily, zeby walczyc to nikt za Ciebie tego nie zrobi..
trzymaj sie :*
15/12/2012 9:16:24

opatrunek ona Cię nie skreśli kochana..
14/12/2012 17:00:34
byebunny jak dobrze, że mama Ci teraz pomaga. będzie ok <3 trzymaj się
14/12/2012 16:03:10