a więc..napisałam wczoraj dłuuuuugą notkę no i komputer dostał zawiasa :| normalnie.. ehhh.. a tak ładnie już było. No ale nic.. Dzieje się.. niektórym ciężko przychodzi rozmowa, i to żeby okazać wdzieczność za to że ten ktoś jest i się stara, żeby powiedzieć "dziękuję".. napradę to jest bardzo potrzebne. Chcemy aby się o nas troszczono, aby nie krytykowano i widziano nas w dobrym, jasnym świetle. Pragniemy akceptacji. Poprostu..chcemy tego czego nie mamy.. Tylko że warto pamiętać że nie ma nic za darmo, ze czasem trzeba się trochę postarać, zapracowac sobie na 'pragnienie'. Trzeba postawić się w czyjejś sytuacji, wtedy jest łatwiej, a kiedy ktoś się pogubi pokazać mu właściwą drogę i powiedzieć jak omijać przeszkody. Nie zawsze jest dobrze..ale nie można odgrywać się na tych którzy nic w tym nie zawinili, a nawet chcieli pomóc, ale ktoś tą pomoc skutecznie odrzucał. Jeżeli uważam kogoś za przyjaciela to czuje obowiązek żeby powiedzieć mu z czym jest mi tak źle, a on powinien mnie zrozumieć, chociąz czasem wydaje się to dla niego niepojęte. Przyjaźń jest ważna, i nie zaprzeczaj ! No tak.. minęło już trochę czasu..już drugi tydzień ferii..strasznie szybko to mija no i z jednej strony dobrze, M wraca ;D No ale jeszcze kilka dni i szkoła.. Był bal, studniówka.. Na balu musze przyznać że nie bawiłam się tak jak chciałabym.. wiele się na to własnie złożyło ból brzucha, nóg, złe samopoczucie i brak jego... No ale jakoś trochę się potańczyło, zdjęc porobiło i to wszytsko.. Studniówka..było cuuuuuuuudownie, nigdy lepije się nie bawiłam :) Jeszcze 5 dni.. :[zakochany] paaa.