powiedzmy że wróciłam...
pozytywnie nastawiona i tryskająca optymizmem...
haha no zobaczymy.
koniki ładnie, Kashmira nawet nie będe pisać no idealnie sama szła ,
w galopie mocno poprawiała, Merlini praca wędzidełkiem i łyda!
ale extra szedł, zdziwiona byłam jedynie Galaxym, który coś troche
kombinowal, troche próbował sie wspinać czy brykac i straszna kałuza,
i omijanie jej całą przejażdzkę. zaraz na konie na felin, do Dzidka.
pozdrawiam
''Tylko my na świecie żyjemy.
Tylko my dla siebie jesteśmy stworzeni.''