Lajtu i Lanos, zdjęcie już nie znowu takie nowe.
ale zdjęcia z hali z jazd są przerażające . O_o
wczoraj misiaczek ładnie chodził, podobało mi sie.
raz bryknął tak że myślałam że mnie pod sufit wywali
ale tak to bez problemu. na drągach ładnie sie
wyciągał, na kopertkach też, mała kombinacja była,
raz wyłamał z mojej winy bo nie zamknęłam ręką zewn.
ale poprawilismy i cały układ udał nam sie. chodzi coraz
lepiej. w galopie pędził, ładnie rozluźniony był całą jazdę
i pracował szkitkami. mocno szedł w tempie do przodu.
lubię to!
dzis na konniach sie pojawie, i w piatek i w sobote,
ale nie jeżdze bo kasy nie mam narazie.
ubolewam że nie jestem w Bełzycach, z tamtymi
ludźmi i końmi, bo tęsknię, ale jestem przynajmniej
blisko z Lanosem.
pozdrawiam.
jak jestem na koniach zapominam o bożym świecie.
nic innego sie nie liczy.
''Nie patrz tak na mniej. Ty jesteś nie ta. ''