cześć.
mała zmiana w rodzaju czcionki i położeniu tekstu, zbyt analogiczne te wszystkie stare notki.
szczerze mówiąc, mam ochotę wykasować te 'sprzed wieków', tylko hańbę przynoszą.
motylki w brzuchu nadal buszują, chyba do mnie nie dociera to zwycięstwo.
a wczorajszy Marcin i Zibi w TVN24 - matko z ojcem, w jaki elokwentny i czarujący sposób ci faceci się wypowiadają. ;)
mosquiotoes attack!
nie ma to jak poukąszeniowe kratery na nogach.
rodzice coraz bardziej zapędzają mnie w kozi róg.
wybierać między obietnicą a samowolnym wyjazdem? tragedia.
potrzebuję trochę czasu na przemyślenie.
zero słodyczy.
zero sypania wulgaryzmami na prawo i lewo.
zero obgryzania paznokci.
zero 'bipania' całymi dniami przez telefon.
jestę wonder womę.
tydzień lenienia się, może jakiś wyjazd nad wodę, coś w tym stylu.
goodbye, rude włosy. [*]
zdjęcie: ze zjazdu, podczas gry w plażówkę. ;)
Inni zdjęcia: Gdyby stało się inaczej... harrypottergalleryW innej rzeczywistości... harrypottergalleryAlways... harrypottergallerySynuś nacka89cwaI po urlopie juliettka79W zamyśleniu... harrypottergallery... harrypottergallery Rusałka Admirał :) halinamSeverus i Lily... harrypottergallery... harrypottergallery