Podróżując pod prąd...
Dodano: 17 GRUDNIA 2014
obawa.
obawa.
Pierwszy raz od dawna znów czuję strach. A co jeśli nie dam sobie rady? To wcale nie jest blisko. Ja. Sama. W obcym mieście. W obcym kraju. Na stałe.
Gdzie się podziała moja odwaga?! Niby zawsze jestem pierwsza do podróży ale tym razem podchodzę do tego jak pies do jeża. Staram się mówić że dam radę, przecież zawsze mogę wrócić... Tylko czy będę miała do czego?
Gdzie się podziała moja odwaga?! Niby zawsze jestem pierwsza do podróży ale tym razem podchodzę do tego jak pies do jeża. Staram się mówić że dam radę, przecież zawsze mogę wrócić... Tylko czy będę miała do czego?
