Jestem tutaj, nie po to by opowiadać o sobie i o swoich problemach, pytaniach, szczęściach.

Dzisiaj zrozumiałam jak ważna jest dla mnie pomoc.

Chcę pomagać, lubie to robić. Daje mi to wytchnienie, czuję, że mogę wtedy oddychać.

Lecz osoba, której naprawdę chciałam pomóc... już to robiłam nawet nie świadomie, ale z nawyku.

Byłam pewna, że jej pomogam, ale odkryłam, jedno, że nigdy nie jest przy mnie sobą, boi się i tak naprwdę nadal sobie nie radzi.

Postanowiłam sobie, że będę dawać nadzieję, na lepsze jutro.

Nadzieję na lepsze jutro, na optymizm.

Nie do końca sama uporałam się ze swoim problemem. Wiem jaka długa, żmudna, smutna i zimna potrafi być droga przez, którą przechodzą ludzie ze skłonnościami do autodestrukcji.

Nienawidzicie swojego ciała, swojego charakteru, twarzy, domu, rodziny, szkoły, ludzi, świata, Polski, optymistów...

...ale przede wszystkim siebie.

PISZCIE W WIADOMOŚCIACH

Wysłucham, nie będę wam wciskać swoich przekonań, dawać pustych rad, poniżać nie będę.

Chcę tylko dać nadzieję, taką jaką ktoś dał mi. Dzięki, której żyję i się uśmiecham.

Wszyscy jesteśmy anonimowi. Mi też zależy na anonimowości. Możecie pisać w komentarzach anonimowo.

ZAMKNIJMY ŚWIAT BEZ WAD, NIE WPUSZCZAJMY DO NIEGO ZŁA!