Była to Sara chłopak nie wierzył własnym oczą. Sara była niegdyś jego dziewczyna
-Sara ?!
- Tomus co tam u cb słychac
-Bywało lepiej
I tak zaczęła sie ich długa rozmowa chłopak opowiedział jej w skrócie swoje całe 2 lata. Sara siedziała i patrzyła na niego jak zamurowana.
Tomi spojrzał na zegarek była juz prawie 23
-powinienem cie odprowadzic do domu - zaproponował chłopak
-Nie no co ty jestem sama w domu takze wiesz nikt nie zauwazy jak mnie nie bedzie
- tak ? ale ja jeszcze musze isc na cmentarz
-Twój tata umarł ?
-nie
-uf to dobrze a kto ?
-Pan Piotr i Daniel ten pierwszy to maz a drugi to syn pani ani tzn cioci
-ehem
- teraz u niej mieszkam . przeszedłem tu by nazbierać kwiatki
-aha hym chętnie ci pomoge
zbierając kwiaty tomek opowiadał jej dzisiejszy dzień. Gdy juz mieli bukiet ruszyli w strone cmentarza droga mogła
bym im zajac maksymalnie 15 minut oczywiscie sara uparła sie i w stopiła do monopolowego poznicz i jedna sztuczna
róze. Płaciła dycha zostało jej jeszcze 3 zł wyszli ze sklepu i szli troche szybciej
- no prosiłem cie zebys nic nie kupowała
-e tam to był lepszy wybór
-lepszy wybór ?
-tak ta kase chciałam wydac na papierosy
- to ty palisz !!!
-nie krzycz tak
Tomka zamurowało dalej szli w ciszy po chwili doszli na cmentarz odnaleźli grób włożyli kwiatki do wazonu zapalili
znicz zapalniczką Sary
-postanowiłem cie odprowadzić - w koncu jakos to z siebie wydusił
-ok ale pojedziemy tramwajem akurat wystarczy na bilet
-czy ty zawsze musisz wszystko wydawac ?
- tak -zasmiałą sie
juz wyszli z cmentarza do przystanka mieli krotka droge. Rozmawiali. Rozmowa im sie nawet kleiła.
na przystanku przeczytali ze tramwaj jedzie o 23;55 spojrzeli na zagarek była 23;48 Jeszcze troche rozmawiali. Tomek
zauważył ze dziewczyna wgapia sie w jego podarte spodnie
-No piekne sa wiem
-wybacz nie o to chodzi nie chciałam
rozmowę przerwał tramwaj
- no dalej sobie poradze
-ale
dziewczyna połozyła mu na usta palec
-pa
wsiadła do tramwaju . Tomek patrzył jak odjezdza. poczym pobiegł do domu .Za kilka minut był w domu gdzie pani Ania