... nie odpowiada mi pogoda i ten okropny zapach pomidora.. pies zjadl mi ostatnie ciastko a po moim dywanie właza w butach.. i jest tak cicho, ze az za bardzo słychac moje mysli, i za nic nie moge sobie przypomniec wczorajszego dnia.. moze dlatego ze jestem tak bardzo zmeczona, chociaz nic takiego dzisiaj nie robiłam.. a tyle rzeczy mialam dzis zrobic.. zapomniałam.. o przypomnialo mi sie cos mniej waznego.. ałł boli mnie ząb ciekawe od czego.. (złosliwy los) jeszcze tego mi brakowało..
bo byłysmy a raczej mialysmy byc na karaoke ale nie zauwazylysmy ogloszenia (ktore bylo ciezko zauwazyc)
z informacja taka a nie inna.. ^^ w kazdym badz razie tego dnia nie odbywalo sie karaoke na ktore tak bardzo czekałysmy.. i dzien potoczyl sie troche inaczej niz to predzej zaplanowalysmy.. została mi pamiatka w postaci tego jakze zachwycajacego zdjecia, ktore bedzie mi przypominalo tamten oto dzien.