...

KONIEC SESJI  :) :) :)

Do dziś 3:2 dla mnie, czekam jeszcze na dwa werdykty.

Moje podejście zmieniło się o 360 stopni, i w tym roku nawet w obliczu totalnej niewiedzy, ktora jednak nie okazała się być tak totalną jakby mi się wydawało- ani razu nie miałam ataku histerii.

Grejt, trzeba to uczcić:)

Od poniedziałku zaczynam maraton praktyk wakacyjnych. Na początek chirurgia i interna w Szpitalu Miejskim, na koniec pediatria (yh...) w Juraszu. Jestem pełna nadziei i optymizmu, że `zleci, jak z bicza czasł!` 
A tak na prawdę lubię to i nie mogę się doczekać? Eee... No bez przesady.

Zebrało się we mnie ostatnio trochę sentymentów, kilka z nich powrociło by za chwilę znów odejść w niepamięć - i dobrze. Czas strasznie pędzi, chciałoby się zatrzymać na chwilę, albo wrócić do szkolej ławki i tych czasów, kiedy po powrocie do domu rzucałam plecak w kąt i mogłam narzekać tylko na ilość sprawdzianów i godzin `zmarnowanych` w szkole. Aczkolwiek czasy szkolne wspominam bardzo miło, ostatnio dość często. Brak wyjść do parku i momentów, w których człowiekowi spieszyło się do dorosłości, a ona- choć w zasięgu ręki- złośliwie nie chciała nadejść. Teraz nadeszła i nie ma już co gdybać, ani tęsknić za przeszłością też. Choć tak bardzo chciałoby się poczuć zapach wiatru i jeszcze raz przejść ze strachem przez pierwszy huragan uczuć. Eh.

Muszę teraz zebrać siły żeby przebrnąć lekką ręką przez 360 godzin pseudo-pielęgniarzenia z kozackim identyfikatorem na piersi- z TWARZĄ.

Oby pogoda, czas i okoliczności okazały się sprzyjające i chociaż na koniec wakacji pozwoliły na krótki, beztroski wypoczynek, gdzieś, nie tu.  

^{Na jakiś czas opuściłam miejsce, w którym myśli wyprzedzały słowa płynące z głębi. Zostawiłam na trochę grono osób, które rozumiały najbardziej zagmatfane frazesy i- choć wirtualnie- potrafiły wesprzeć jak nikt inny. Wrócę, jak tylko znów wyznaczę sobie cel a droga do niego stanie się krótsza. Już tęsknię i czuwam, choć niemo.}

A teraz mogę spokojnie zasnąć- bez pl anowania które notatki będę przeglądać dnia następnego. Jak dobrze:) 

Wanna runaway.