Zdjęcie z koncertu Acid Drinkers, fuck yeah, załapałam się! Dowiedziałam się, że Metallica ma w przyszłym roku grać w Warszawie. Lepszego prezentu na 18-ste urodziny nie mogłam sobie wymarzyć (chyba, że laptopa, ale to swoją drogą). Przydałby się jeszcze Behemoth z trasą promującą nową płytę jakoś na wiosnę. Poczekamy, zobaczymy. Najpierw trzeba dożyć kolejnego dnia, żeby móc wysnuwać plany na przyszłość.
Dzień w szkole całkowicie bez sensu, przyszłam na dwie lekcje, z czego jedna na początku, druga na końcu dnia, a między nimi same okienka. Trip ze Zmarzłą na Dworcową, szukanie kantoru, 'obcowanie z cudzą muzyką' i te sprawy.
Jutro na szczęście pół dnia spędzam na zdjęciach podczas przedstawienia MCC, przygotowywania stage i takie rzeczy, więc lekcje przemijają w większości. Tylko.. pójść na matmę jak na ścięcie, odespać biologię i do domku. Czas zacząć się uczyć na chemię..
Odkopałam dziś gitarę i zaczęłam coś brzdąkać. Trochę mi brakowało tego bólu palców.
Rozmowy z ważnymi ludźmi dużo mi dają, dziękuję!
To życie toczy się nie we mnie, lecz gdzieś naokoło mnie
Wszystko zmienia się, lecz u mnie tak na oko nie
Chcę móc się czegoś chwycić, lecz w każdej dłoni
Obok serdecznego palca jest ten drugi, który cię pierdoli
Zegar tyka, niesie czas do zabicia
Nawet jak nie chce się żyć, bardziej nie chce się zdychać...