Pysiaczek chodził dzisiaj przecudownie! Jestem z niego bardzo zadowolona. Wszystko było tak, jak chciałam. Wspaniale skakał, ładnie się wyginał, ten slalom w kłusie, wolty, przejścia, wszystko.. Oby tak zawsze. Oprócz tego, mój rumak tak bardzo przeraził się wody lejącej się na jego grzywę, że zerwał uwiąz. To już trzeci uwiąz w tym roku! Jestem załamana, muszę kupić nowy. Zbankrutuję przez Prymusa. W sumie są jeszcze 4 uwiązy, ale szkoda mi tego żółto-czarnego.. W barwach Borussi. Trudno, grunt, że mój koń ma czystą grzywę.
Kartkówka z angielskiego - nie mam pojęcia jak poszła.
Z niemieckiego - część z pomieszczeń i mebli dobrze. Poprawa liczebników - masakrycznie.
KOCHAM MOJEGO KONIA!
Ave.