Dzień zmarnowany. Zaczęłam więć oglądać kolejne anime. Tym razem "Nana". Jestem przy piątym odcinku i lecę dalej. Jutro.. Nie ważne czy będzie padał deszcz, czy też nie - wstaję o 9 i jadę do stajni. Ustawiam przeszkody, drągi i pracuję! Z Prymusem, Omegą, Lirą.. Ze wszystkimi. Cały dzień roboty. Nikt mnie nie powstrzyma. Mam nadzieję, że Weronice uda się dotrzeć i pojechać ze mną w teren. Mam plan co do Omegi. Ładnie ją rozchodzić, powyginać, poćwiczyć dodania i skrócenia i skoki - koniecznie! Zobaczymy jak będzie. Już Wam dzisiaj nie spamuję. Obiecuję. Na zdjęciu Olga z córeczką, jeszcze bezimienną. Jakieś pomysły?
Ave.