Dzisiejszy dzień? Produktywny, męczący, ale dający ogromną satysfakcję. Od rana do wieczora w stajni. Tego mi właśnie brakowało. Ciepła końskiego ciała, zapachu siana i tej atmosfery sprawiającej, że odżyłam. Mimo chorego biodra. Naćpałam się leków przeciwbólowych i pojechałam. Te godziny spędzone w moim drugim domu dały mi siłę na kolejny tydzień. Jutro pojadę w teren, do lasu.. Jutro też pożegnam Litkę, która wyjeżdża do innej stajni z nowymi właścicielami. Zostanie mi Orawa (na zdjęciu). Czuję, że między nami rodzi się coś więcej. Dzisiaj siedziałam na jej grzbiecie pierwszy raz w życiu, a czułam się, jakbym pracowała z nią po raz setny. Wspaniały, inteligentny konik. Dała mi dużo radości. Zadowolona jestem też z Omegi. Bardzo ładnie chodziła dzisiaj na lonży i pod siodłem. Spokojna i posłuszna. Jutro zabieram ją w nagrodę do lasu. Prymus jak zawsze chodził ładnie. Jestem dumna z tego konia. Dzięki ogromnym nakładom pracy mojej i Oli udało się zrobić z niego bardzo ładnie pracującego zwierza.
Uciekam kąpu i spać. Trzeba się ogarnąć.
Jutro znowu stajnia za cały dzień, a później nauka na WOS.
Ave.
Inni zdjęcia: Ja nacka89cwa;) virgo123:) nacka89cwaBella patki91gd 1514 akcentova*** itaaanJa nacka89cwaJa nacka89cwaAksamitki i bielinek :) halinamzadaszony mostek elmar