dziś: dziwne schizy mnie dopadły, nie wiem czym są one spowodowane,
zaburzają linię między rzeczywistością a fikcją, co jest czym i co z tym zrobić? nie mam pojęcia, chore przemyślenia.
<mętlik?>
pomijając
cieszę się, że Ciebie mam i nie paczaj na mojego photobloga hah ;*