Przyjaciel, jak to pieknie...

... brzmi. Tak tak o Nim dzisiaj mowa. O Przyjacielu Myślę, że ja swojego, po długich poszukiwaniach odnalazłam. Czuję sie tak, jakbym odnalazła coś co dawno zgubiłam. Jestem szczęśliwa z tego powodu. I wcale nie przejmuję się GŁUPIMI plotkami rozchodzącymi się wokół nas. Bo to jest mój Przyjaciel (!) Rozumiecie? Wielu nie wierzy w tą przyjaźń, być może dlatego, że mój wspaniały Przyjaciel jest Mężczyzną. Tak Mężczyzną o imieniu Mirek. On robi dla mnie wiele, poświęca się. Zawsze mnie odprowadzi, zaprosi na obiad i wysłucha. Dobrze dogaduję się z Jego rodziną. Cieszę sie, że spotkałam taka osobe, wśród tak zakłamanej młodzieży. Czuję, że jestem komuś potrzebna i kocham Go jak własnego brata, którego obecnie nie posiadam. Wiem, że On traktuje mnie jak najukochańszą siostre, o której zawsze marzył. Odnaleźlismy siebie i jest nam ze sobą dobrze. Wiemy tez, że wiele osób nam zazdrości, tego co nas łączy i dlatego nam tak dogryzają i wymyślają bzdurne ploty. Mirek potrafi mi zastąpić każdą koleżankę. Zajebiście mi się z Nim rozmawia. Jest promykiem słońca w tym brudnym kanale nazywanym światem. Mam nadzieję, że nasza Przyjaźń będzie zawsze żywa. "Bo gdy przyjaźn się kończy, to znaczy, że nigdy Przyjaźnią nie była Zamiast radości następuje żal i tęsknota, a w sercu mieszka smutek bo nie ma już Tego, który zastepuje przedstawiciela firmy Miłości":D Buziaki dla Mirka. :[wstydnis] :*(!)