Uwielbiam naszą spontaniczność. Wyjść z domu, pójść do parku, a skończyć na koncercie. Czyli kolejny dzień spędzony z Karoliną. A w piątek dobijamy do Kontrastów. Tak! Tak! Tak!
Moje plecy już po dwóch dniach dają mi do zrozumienia, że nie podoba się im noszenie torby. Chyba rzeczywiście przerzucę się na plecak. Mam nadzieję, że po jego noszeniu będę mogła się wyprostować w następny weekend. A tymczasem, jestem z siebie niesamowicie dumna! Nauczyłam się na fizykę. I to nie było uczenie się polegające na wlepianiu się ślepo w podręcznik i bycia myślami kompletnie, gdzieś indziej, a uczenie się uczenie. Haha.
Czyli jak? Tylko 293 dni do następnych wakacji. ;3
It's like dancing all night 'til the light's gone
It's like singing along to your favorite song
It never gets old with you
matt dusk - good news