No cześć hehehehe.
Dzisiaj dzien em chujowy , najgorszy z mozliwych .
Ta data mnie dobija cały dzień kurwa ...
Chce juz jutro , proszę .
Chciałabym przespać dzisiejszy dzień , chociaz i tak jeszcze naszczeście tylko
pare godzin już go zostało wiec no .
Dla niektórych Mikołajki są fajne no i ok , dostaliście jakieś prezenty ?
no to superovo , cieszę się na prawdę .
Jednak ja nie dostałam tego co chciałam , znaczy praktycznie to dostałam
ale to nie to ... chciałam nie coś , lecz kogoś myslalam ze dzisiaj w ten dzien to dostane
na co czekam od dłuzszego czasu .
Ale przeciez jestem smieszna ile mozna czekac na jedną osobę ?! Przeciez to jest
logiczne , że już jej nigdy nie zobaczę , nie pogadam , nic kurwa nic .
Ale człowiek jest idiotą i dalej robi sobie nadzieje , ze moze wlasnie dzisiaj .
Moze dzisiaj będzie ten szczeliwy dzien kurwa , chociaz wie ze to nie realna .
Ale no co tam marzenia może miec kazdy . No własnie marzenia .. które się nigdy nie spełnią.
Bo ja tego nie rozumiem wiem ze to juz definytywnie koniec , to już jebana przeszłość ale
niee coś czasem w glowie odpierdoli i jeb ryczymy , wspomnienia na nowo wracają i człowiek
robi się otumaniony , zamyka się w sobie znowu na jakis czas i znowu na okrągło 24 h na dobe
myśli o jednym nie mogąc się skupić na niczym innym...
Jest to tak chujowe uczucie , nie polecam nikomu .
A najgorsze jest to ze nikt nie może Ci pomoc poza jedną osobą tą która Cię własnie skrzywidziła.
Ona tylko moze sprawić abyś miała uśmiech na buzi a zarazem zrobić tak ze kurwa chcesz
ze sobą skończyć ...
Kurwa , nie potrafie wymazać tego co było , bo to było zajebiste , najlepsze chwile w moim życiu .
Większosc się pyta czy żaluję ? Powiem tak , nie nie żaluję ponieważ to dzięki tej osobie czułam
się najlepiej jak tylko mogłam , to dzięki niej dzien w dzien chcialo mi sie zyc , dzieki niej czułam że zyje , bo ta osoba była całym moim życiem . A teraz chuj poszło się wszystko jebac .
Zmieniłam się wiem , dużo osob mi to mowi. Na lepsze czy na gorsze ? tego nie wiem , sami ocencie .
Ale poprostu nie potrafie normalnie funkcjonować bez tej osoby , której oddałam moje serce , całą siebie , no ale coz tak musialo być najwyraźniej , los pisze nam z góry już jak beedzie i chuja mamy do gadania .
Ale no coż , mikołajki mikołajkami chuj z nimi nie lubie ich od tego roku , są beznadziejne , gówno warte i dziękuję za uwagę . Wiem ze malo kto to przeczyta , Ci co chca to przeczytają , wiec milego czytania .
I przepraszam za to ze jestem jaka jestem ale się nie zmienie i dziękuje tym co to akceptują . cześć .
'ej wciąż kocham Cie i kochać nie przestane juz
do konca życia chciałbym z Toba być na stałe
ale cos sie zjebalo już nigdy tak nie bedzie
tu wszedzie czuje sie taki obcy kurwa wszedzie
czy chcesz mnie ? czy zabierzesz mi tlen?
czy odejdziesz? czy juz bedzie tak jak chce?
miej do mnie pretensje lecz ja juz tak nie chce
mnie juz tu nie bedzie weź to moje serce
gdzieś wypierdol i gdy zgasnie dla mnie slonce i
w deszczu znow zmokne pod Twoim oknem
czas pokaże na co mnie stać
czy uporam się z tą myślą że już nie bedzie nas
to zycie jest bardziej pierdolniete
juz nie chce czuć tego więcej'
http://www.youtube.com/watch?v=bwEzBTmWi6s