Praga... To było dawno temu...
Ale czemu mnie natchnęło właśnie na nią?? Ha to ta propozycja sylwestra w Pradze.:P Niestety tym razem nie wyjdzie ale kto wie...;p
Czemu dachy? Bo są wysoko, a ja chcę dojść do szczytu marzeń bo podobno tam się spełniają. Bądźmy jednak realistami wszystko co dobre szybko się kończy, ale przecież tylko po to żeby inne dobre mogło się zacząć :)
I nie długo się zacznie.
Operacja zdobywanie rozpoczęta -> obecny stan realizacji -> Pozytywnie ;)