Nie było mnie tutaj długo, bardzo długo.. Czy coś się u mnie zmieniło? Chyba nie. Dalej nie czuję, że gdziekolwiek pasuję. Może pasuję tylko tutaj? Tego też nie jestem pewna.. Aktualnie ważę 50,2 kg. Przez ostatni miesiąc starałam się zaakcetować siebie, z samooceną jest już trochę lepiej ale tego ciała nie jestem w stanie zaakceptować, duszę się w nim. Muszę schudnąć, ale nie mam na to siły.. Poczekam aż ją w sobie zbiorę, może nowa szkoła i zmiana otoczenia mi w tym pomogą? Dostałam się do tego liceum do którego chciałam, ale teraz się zaczęłam zastanawiać czy to był dobry wybór, może powinnam iść gdzie indziej? Nic nie wiem, czuję się z tym cholernie źle. Chcę tutaj wrócić, ale narazie będe chyba tylko Was wspierać, nie czuję się jeszcze na siłach żeby wracać do starego trybu życia.