Czyli Etti i Kosssela w roli głównej!
Nie ma co, piątek był dniem bogatym xD.
Pewna spostrzegawczość w szkole.
Potem super ankieta na poprawienie humoru.
Następnie oksymoroniczna kontrowersja z Kossselą, po której zostaje pytanie: "To która ma gorzej?"
Potem zajebisty dialog:
-O kurwa!
-Co? O kurwa!
Dzień zakończony Draculą i pomidorem w majtkach Kossseli.
A po Draculi była jeszcze głęboka refleksja.
To tyle.
Dwa przecistawne uczucia we mnie= Konflikt tragiczny.
Tak okropnie nie czułam się nigdy.
Ale wiem, że jestem szczęśliwa (: