Takie wakacyjne, o.
Dziękuję dzisiejszej okropnej pogodzie, że dzięki niej nie wyciągają mnie na dwór.
Jestem cholernie zmęczona. Nie chciało mi się nawet ubrać i siedzę w piżamie, i słucham muzyki.
Zaraz może uda nam się włączyć jakiś film.
Opaliłam i spaliłam się, ale nic na szczęście mnie nie boli. No może troche nogi, ale jest dobrze.
Dzisiaj odpoczywam, a jutro chcę słońce i na dwór <3
Zawaliłam, oglądalność spadła. Ale kto by siedział w domu przy takiej pogodzie?
Wciągnęłam się w anime o nazwie "Asura Cryin". Podoba mi się.
Trochę dzicinne, ale fajne.
Zniknąć w idealnym świecie pełnym magii i już nigdy nie wrócić do rzeczywistości.