Długo mnie nie było...
Fakt schudłam jakimś cudem 3 kg.
Nie odchudzając się.
Dziś zaczynam po prostu mniej jeść.
Zjadłam na śniadanie 3 małe kanapki z pomidorem, wypiłam kawę ze słodzikiem i mlekiem.
Przed chwilą zjadłam obiad - 4 ziemniaki, mizeria i żeberka.
Mięsa ogólnie nie lubię, tylko kurczak.
Wszystkiego nie zjadłam bo jakoś ochoty nie miałam.
Standardowo do obiadu kawa - taka sama jak rano.
Od dziś zaczynam ćwiczenia.
W ogóle macie jakieś sposoby żeby schudły ręce? :D
Bo to mnie najbardziej chyba w sobie denerewuje.
No i uda. I łydki.
Ale to swoją drogą, bo tłuszczu z rąk jakoś nigdy się pozbyć nie mogłam.