z Q. ;*
Moje serce walczy przeciwko mnie, jak obcy we mnie.
Wstaję.
Obracam się dookoła.
Wszystko zamalowane krwią.
Patrzę na lustro, a tam jest napisane: Wyszeptaj mi swoją miłość.
Chcę być w końcu u Ciebie.
Jestem chora bez ciebie.
Spróbuj każdą truciznę i teraz zostaw mnie przeznaczeniu.
Połóż mnie na żar i spójrz na niebo i posłuchaj mojego głosu.
Wyszeptaj mi swoją miłość.
Chcę być w końcu u ciebie.
Wdychaj moje nowe życie.
Słyszysz moją krzyczącą duszę.
Obudź mnie z tego snu.
Obcy szuka miłośći.
Wypuść mnie.
Wypuść mnie stąd.
Obcy szuka miłości...
Twojej miłości...
ZRYCIE BANI ;>