Siedziałam tak bezczynnie, wpatrzona w jeden punkt, a myśli biły się ze sobą. I wiesz, nawet podjęłam decyzję, będąc przy tym jak najbardziej stanowcza. A po godzinie coś nagle znów we mnie pękło i na nowo nie wiem co zrobić. Więc nie zdziw się proszę jak któregoś dnia spakuję swoje rzeczy i po prostu zniknę i nikt nie będzie wiedział gdzie jestem, czy mam się dobrze i czy wogólę żyję.
`Mam już dosyć tej ciszy. Jeszcze wczoraj myślałem, że tylko Ty się liczysz.`