Co tam u was?
U nie jak zwylke normalnie. Byłam w sklepie z rana. Jestem zdrowa... i ogólnie normalnie się czuję. Sati śpi u mnie na łóżku.
A tak po za tym śnił mi się Harry Potter, bo wczoraj leciał w telewizji na TVN. I w moim śnie miała być burzy, gdy nagle obudziło mnie walnięcie. Okazało, że walnęło tak bo burza się zaczęła o 01:00 w nocy.... a potem zaczęło mocno lać. Ja olałam tą burzę i poszłam spać. Usnęłam bez niajmniejszych przeszkód gdyż przymknęłam sobie okno, ale i tak było słychać i się super błyskało. Ale byłam zmęczona by patrzeć na błyskawice więc usnęłam. A dziś rano strasznie duszo. Prawie się roztopiłam. Zrobiłam zdjęcie Sati bo tak grzecznie leżała na krzesełku, na swojej ulubionej podusi na balkonie.
Ja kończę niedługo tata zrobi obiad.
Pa.