To był udany dzień. Naweet bardzo.
( W ogóle dopiero będąc w domu zauważyłam,że na każdym ale to KAZYM zdjęciu jest ogromna plama. Jak się okazało - mam niedoczyszczony obiektyw >.< )
A Robert, tzn Jakub jest taki piękny i słodki i tak fajnie mówi po Polsku <3 ah, niach niach. "musze Ci cos powiedziec" xD
Notka chaotyczna, bo nie wiem jak to opisac. Ale w każdym badz razie - bardzo mi się podobał dzień dzisiejszy. Miło odpocząć od problemów.
Czasem mam ochotę powiedzieć "pierdole" i wyjść. Iść przed siebie, nie ważne gdzie. Mieć w dupie ludzi. ;/
słówko na dziś :
Magari ~ miejmy nadzieję