Człowiek jest mimo tego potężny potrafi znieść bardzo dużo, lecz popełnia błąd sądząc, że zniesie wszystko. Ja tak myślałam i wiele straciłam! Nie tylko uczucia, przez mój charakter, który pogarszał się z dnia na dzień, zaczęli mnie opuszczać inni znajomi. Gdy nie zostało mi już prawie nic. Po jakimś czasie stosowałam narkotyki, alkohol oraz papierosy. Które nie wiem czy dawały szczęście czy nie, ale przez to patrzyłam chociaż przez chwile na świat inaczej. Z narkotykami szybko skończyłam. To było bardzo złe i nie w moim stylu. Alkohol zaś był czymś innym. Momentami czułam się całkiem inaczej. A papierosy to tylko marnowane pieniądze, których ciągle mi brakowało na ten cholerny alkohol który z czasem stał się moim jedynym wybawieniem. Później narobiłam długów rodzicom i kieszonkowe się automatycznie urwały. Brak pieniędzy był również brakiem alkoholu, a zaś brak alkoholu całkowitym brakiem zbawienia. Zaczęłam coraz częściej chodzić od lokalu do lokalu i wręcz włóczyć się po dyskotekach. Nie długo później zostałam królową parkietu, wszędzie mnie już znali jako szaloną imprezowiczkę która no cóż puszcza się.