photoblog.pl
Załóż konto

8-14.06.2020 Uro Jagody, sea

 

 

Fot. Morze 2020 (nie trafiłam z pogodą, przez pierwsze dwa dni mgła, a słońce schowane) 

 

8.06- urodziny Jagody, nadrobiłyśmy trochę zaległości. Pogoda była senna na dodatek zablokowali mi znowu konto- tym razem było trochę emocji, ale finalnie problem został rozwiązany. 

 

9.06- dotarła mój audiobook, który zamówiłam wraz z kartami- Solo (polecam, to taka ulepszona wersja Uno); tego dnia mieliśmy z Kubą bardzo dużo zadań z matematyki do zrobienia i było bardzo oporowo. Kuba był na konsultacjach z matematyki i podejrzewam, że to dlatego taki zmęczony był juz na samym starcie. A z konsultacji też dostał pakiet zadań do zrobienia na następny dzień, więc ponad 2 godziny walczyliśmy 

 

10.06- rutynowo lekcje od rana, potem 'okienko' bo ostatnia lekcja z ciągu została przesunięta na 14 i pół dnia już zleciało. Ogarnęłam 2 sezon OA (i tak, jak pierwszy był dla mnie dziwny, tak kontynuacje oglądało mi się zupełnie inaczej- na plus rzecz jasna. Serial w gruncie rzeczy mówi o różnych wymiarach oraz o możliwości przenoszenia się między nimi. Fajnie bo jest to kontynuacja i ponownie zakończenie pozostawia znak zapytania... Wyszukałam ino, że nie ma byc 3 sezonu, ale kto wie może za pare lat (bo tak obstawiam) twórcy pociągną dalej. Dziś po 2 dniach odblokowali konto- więc nadrabiałam to co 'uciekło' przez ten czas. Byłam w międzyczasie odebrać książkę z mojej serii Ch. Link :D Swoją drogą nie wiem czy wspominałam, ale skończyłam Echo winy, tej autorki i polecam- to już druga przeczytana książka tej osoby i ponownie w ostatnich kartkach dowiadujemy się kto jest TYM złym. Bardzo to lubię. Także polecam. 

No i do późnych godzin odkładałam moment pakowania się na wyjazd nad morze.. Ale udało się spakować, co prawda pogoda miała być słoneczna,czyli w dniu kiedy  wyjeżdżaliśmy no ale tego nie da się przewidzieć) 

 

11.06- wyjazd koło 8:15, zgodnie z planem. Padało wszędzie chyba. Na trasie w paru momentach lało bym powiedziała, ale po przybyciu na miejsce już na szczęście nie padło. Poszliśmy na plaże a tam morza nie było prawie widać, taka mgła. 

Trzeba było się wypakować i takie tam. 

 

12.06- słońce jakby chciało się momentami przebić przez chmury, ale nie dało rady, zrobiliśmy duży spacer, wróciliśmy na bazę- pograliśmy w Solo przy piwku :D A potem poszliśmy na szamkę. Mieliśmy już sprawdzoną miejscówkę, bo poprzedniego dnia zamówiliśmy schabowe (wiem wiem, nad morzem wybór paść na ryby itp, ale totalnie nie miałam ochoty na nic co morskie), w piątek zamówiłam żurek, potem wjechał deser i grzaniec. Miejsce dość oblegane (trafiliśmy akurat na ekipę, która nie była zgrana ze sobą więc pojawiało się trochę komplikacji i czas oczekiwania odczuwało się), ale mimo wszystko pod względem miejsca (można ze zwierzętami), smaku polecam - Pod Strzechą ;) Jakby ktoś był w Łebie to tam można zjeść dobrze, smacznie i nie drogo. 

Wieczorem oglądaliśmy Miss Agent a potem nie wiem nawet co leciało. 

 

13.06- najbardziej stresująca noc, nie wyspałam się nic a nic. Dzień za to był piękny, wyszło słońce i było ciepło. Po śniadaniu spakowaliśmy się i poszliśmy nad morze. Potem chwilowy postój w naszej bazie na toalety, Teqi dostała wodę i ruszyłam do budek z pamiątkami. Miało to oczywiście swój cel- kupiłam kartkę (trochę się zastanawiałam nad wyborem, tyle ich było. Kupiłam muszelkę i mini foczkę. Jak będę pamiętać to uwiecznię na zdjęciu i Wam pokaże. 

No i powrót do domu. Wróciliśmy i byłam tak padnięta, że od razy wypakowałam torby, wzięłam prysznic i zabrałam się za obiad. I potem zamulałam. Reset trzyma mnie do dziś to jest ..

 

14.06- spałam dość długo. Ale cieszę się, że jednak wróciliśmy w sobotę a nie dziś, bo w pon byłoby złooo. Kino wraca na weekend w przyszłym tygodniu także zbieram siły do wyzwań, jakie się zapewne pojawią. Zobaczę jeszcze jak ugryzę ten temat. 

We wt o śrd będę w komisji egzaminacyjnej, więc czekają mnie 2 dni w trasie i po raz 1szy będe na egzaminach po drugiej stronie ;p Ciekawa jestem z kim będę, jak będzie wyglądała współpraca z tą osobą. Pewnie wezmę ze sobą książkę, ale podejrzewam że nawet jej nie otworzę. 

 

Kategoria:
Wiosna
Dodane 14 CZERWCA 2020 , exif
276

Informacje o emma6


Inni zdjęcia: 12.7.25 inoeliaOgrodowa żabka :) halinamtruskaweczki dorcia2700Róże patusiax395Kuchnia na pustyni bluebird11028382727283839297272727282 bez elbeeKrzewy cierniste bluebird11:* patrusia1991gdGrobla Olbrzyma hanusiek2025.07.12 photographymagic