photoblog.pl
Załóż konto

17.07.2018 ,,Słucham?"

 

 

Fot. 2nd Day! 

 

 

Był to męczący mega dzień! Na tyle, że już koło 21 leżałam w łózku, ale od początku :P 

Wtorek zdecydowanie lepszy niż poniedziałek, dzieci też jakby spokojniejsze (tylko jakby). Z dziewczynami ogarnęłyśmy im dmuchazny zamek (miejsce do skakania, wielka zjeżdzalnia), który zrobił furrorę :) Aleee są też mroczne strony tej rozrywki. Weszłam z dziećmi do zamku, dbałam o to by nie pozabijały się wewnątrz ale generalnie pomagałam i pilnowałam wejścia na zjeżdzalnie, od tej mojej pomocy mam zakwasy ;p Było tam jak w saunie (powiecie darmowa sauna) no to tylko tak ładnie brzmi... bardzo niekomfortowa sytuacja, dzieci też całe mokre, ale za to jakie szczęśliwe! Tylko dlatego tyle tam wysiedziałam #kochanaciociamaja

Wczoraj była lipa z obiadkiem, ale coś udało mi się zjeść, urodzinki miał Pawełek B. nic nie chciał się uśmiechać,  a kolejnego dnia co chwilę uśmiech gościł na twarzy. 

Kiedy dzieci sie obudziły była pora na obiad, potem misja nocniki i zaczęłyśmy z Jagodą sprzątać sale, udało się bardzo sprawnie (2 sale były posprzątane) bo czas był jakiś rekordowy :P 

 

Ja po 16 wyszłam i kierunek dom- byłam mega zmęczona i przyznam się, żem pewnemu dużemu samochodowi (czytaj tir) wjechałam przed nos z lewego pasa (czasem bywam kiepskim drajwerem), ale dzięki temu zawsze gdy wracam 2x bardziej uważam. Tylko ciiii to był jeden raz. Jeżeli czyta to owy kierowca tego tiru/ tira ? to przepraszam- zaptrzyłam się na auto przed sobą (jakieś takie małe gunwo- 2 osobowe) i ono zjechało jakoś na prawy pas, a ja dokłądnie jak ono to zrobiłam- no nie powinnam, ale tak się stało- zorientowałabym się gdyby włączyło kierunkowskaz że zmienia pas, a taaak zmęczona ja prawie wbiłam się przed tira (w sumie to zrobiłam, ale juz nie bede się pogrążać). Tak było i nigdy więcej oby sie nie powtórzyło. Drogi kierowco przepraszam, zwal na to, że jestem kobietą :P (dodatkowo mega tego dnia zmęczoną)- chociaż to żadne usprawiedliwienie. 

 

Wczoraj wreszcie się zebrałam w sb by przekazać informacje na temat wesela, a konkretniej mojego niepojawienia się (nie było to łatwe i tak, jak się spodziewałam zaskoczenie, zdziwienie i pretensje, temat top 1) no cóż nic nie trwa wiecznie, czas w któym mi było przykro już minął także idę dalej przez życie (dobrze, że jeszcze mam z kim, jeszcze.. :x) Nie no to taka żartobliwa ironia, jest optymistycznie easy :) 

 

Złamany nos 

 

 STRONA TEQI

https://www.facebook.com/tequilamylovedog/?ref=bookmarks 

 

Facebook 

|

V

Inspiration photography

 

Instagram -> inspirationlovephotography 

 

Kategoria:
Różne/inne
Dodane 18 LIPCA 2018
47

Informacje o emma6


Inni zdjęcia: 1549 akcentovaWiele hanusiekSłynne gofry nacka89cwa:) nacka89cwaPark maszynowy. ezekh114everything must change dawsteTaka sytuacja. biesikBudzikom śmierć bluebird11Daleko od zachwytu. ezekh114Statek nacka89cwa