Jedna z najbliższych mi osób, powiedziała, że odtrącam swoim charakterem.
Moja samoocena poszła na dno, niczym kotwica.
Jestem w porcie, jestem kotwicą, którą trzeba podciągnąć do góry, by móc płynąć dalej.
Niech ktoś wciągnie mnie na statek, nie chcę być na dnie, nie chcę dotykać mułu.
Będę miła dla wybranych osób.