30 stopni, Somersby, tratwa,woda, towarzystwo przyjaciółki cóż więcej można chcieć :)
Leniwy dzień.
Wczoraj znowu strefa kibica z zuzą i natalią. Przerwa w kupcu poznańskim, połowa z 1,5l sprite'a znalazła się na ziemi. Później prawie oblałam jakiegoś gościa i podłogę. ;p butelka wyjątkowo wypadająca z rąk. No i oczywiście koncert Gurala całkiem, całkiem, ale mimo wszystko bardziej podobało mi się po koncercie. :D
Dzisiaj może na noc kupały? :>
dla mnie wakacje już się zaczęły. na świadectwie nie ma 1, zachowanie dobre. LUUZIK