takie tam w podziemiach szkoły,w szatni na dyżurze z leszczem - zabije mnie jak zobaczy xd
Dawno mnie tu nie było, z nudów, z chęci ułożenia wszystkiego, żebym nie zapomniała co mam zrobić, wróciłam napisać.
Także tego. Dziasiaj i jutro wolne- chora. Czuje się i wyglądam jak gówno, przespałam pół dnia no i ogólnie gówno. Niedługo koniec semestru, a coś moja poprawa historii nie idzie, mam jeszcze wtorek i środę w przyszłym tygodniu, zobaczymy oprócz tych dwóch, czeka mnie jeszcze 5 sprawdzianów, więc ambitnie. Miałam się starać, sprzątać w domu, dostać kota, coraz mniej w to wierze, że się uda :c za szybko te święta. Potrzebowałabym jeszcze trochę czasu. Jeszcze żeby nie było, że tylko szkoła i kot, to jest jeszcze jedna sprawa, tak głupia i błacha, a tyle problemów z tego. Widocznie niektórym nudzi się w pracy...