Hello 2013.
Baaaaardzo miłym akcentem przywitałam nowy rok. Boże, najlepszy sylwester chyba. Pierwsze co, to podziękowania dla gospodarza, czyli Kini, później dla Kociaka <3, Miśka, Kuby, Mikołaja, Dominika, Kostka, Ewel, Franka, Kluchy, Gabrysi, Magdy, Poli i całej reszty, których imion nie pamiętam. To ten...nie będę tu pisać co i jak, bo mam snajperów nie mało. Napiszę tylko, że ZAJEBIŚCIE było, kurwa! Teraz tylko się wyspać i przeżyć do następnego piątku. Także ten...żegnam.