w szkole zapierdziel milion. codziennie sprawdzian, kartkówka, albo jedno i drugie. dopiero początek tygodnia a ja już mam dość :D na szczęście dzisiaj było ciepło, więc razem z Golcem spożytkowałyśmy ostatnią lekcję na mieście. nie mam zdjęć, co nie specjalnie mnie dziwi. starocie na zaś.