Chciałabym napisać coś melancholijnego, ujmującego swoją prostotą, nie potrafię, coraz bardziej degraduje, zamykam sie w swojej małje kapsułce i tylko muzyka co robi mi z mózgu sieczke pozwala przetrwać. Chciałabym napisać zajeciście agresywne słowa by wyrazić żal jaki czuję. Nic to nie da.
Błędne kóło zatoczyło kolejny cykl, wszystko zaczęło się od nowa, a już myślałam, że skończyłam z tym.
Happy birthday, Lemmy you bastard!