Szkoda, że nie ma lupki, ale stąd nie mogę wykupić pro. Na zdjęciu Joanna. A ja? Zbieram się w sobie, za dużo myślę. Chciałabym tak niewiele! I choć na chwilę móc wyłączyć lęk, pragnienia odsunąć na bezpieczną odległość, zapomnieć o konsekwencjach i ocenić zdroworozsądkowo, czy nie zgłupiałam do reszty, śmiąc marzyć i wierzyć, że nie jestem na straconej pozycji. Jeden błąd nie musi ciągnąć za sobą kolejnych.