photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 WRZEŚNIA 2011

!

czas zareklamowac petycję anty futro, pod którą musi się podpisać milion osób, żeby nabrała mocy prawnej {tak przynajmniej słyszałem, to takie coś jak u nas 100tyś}. Już jest tych podpisów ponad połowa.

Większość naturalnego futra jest produkowane w Chinach. Tam robi się futro ze wszystkiego, co to futro ma. Wliczając w to psy i koty. Np. Lindsay Lohan swego czasu nosiła futro z wiewiórek. Modnisia.

 

Na stronie którą zaraz podam jest 2minutowy filmik, na którym psy poupychane po 5 w klatkach są rzucane z wysokości ok. 4metrów na ziemię, następnie są trochę kopane dla zabawy, następnie zamykane w plastikowych workach i zanurzane we wrzątku, a po tym wszystkim nabija się je na hak, wciąż żywe, i obdziera ze skóry. Zwierzę wciąż żyje, rzuca się je wtedy na stos potraktowanych w ten sam sposób zwierząt, gdzie umiera w męczarniach.

 

http://www.ptroa.co.il/petition/

Darmowa petycja jest po lewej, tak w połowie strony. Na górze między dwoma zdjęciami jest film. Pod filmem można kliknąć "Polish", żeby stronę przetłumaczyło nam na polski.

 

Nie mówcie że futro jest potrzebne, bo brrr zimno, epoka lodowcowa, zamarzamy. Norwegia dołączyła do krajów, gdzie zaakceptowano ustawę o zakazie mordowania zwierzat w celu pozyskania ich futra. Norwegia. Zimniej niż u nas. Śmieszy mnie też to, że większość futer noszą tzw. "paniusie", które chodzą w tym po słonecznym Los Angeles lub idą na jakąś imprezę, do zamkniętego pomieszczenia. Albo np. nasza polska Anna Mucha, która ciągała futro po ziemi w centrum handlowym i rzucała nim w innych ludzi. Potrzebne jej było do ogrzania się, mmm. Nie mówcie też, że sztuczne futro robi się z materiału, który rozkłada się miliony lat. Wiecie ile będzie się rozkładało wszystko co macie w domu?

 

A petycje jednak coś dają. Już pisałem to wiele razy. Dzięki petycjom unia europejska wprowadziła zakaz importu produktów pochodzenia zwierzecego, które pozyskiwane sa w czasie osławionych polowań na foki w Kanadzie, przez co w kolejnym polowaniu zabito o 75% mniej fok niż w latach poprzednich.

Dzięki listom do wielu producentów zdecydowali się oni zaprzestać testowania swoich produktów na zwierzętach. Np. herbata Lipton była kiedyś testowana. Jak? Wywoływano u żywych zwierząt w sposób sztuczny jakieś choroby, np. nadciśnienie, następnie podawano swoją herbatę, żeby sprawdzić czy przypadkiem nie ma ona jakichś leczniczych właściwości {bo wtedy lipton mógłby się reklamowac jako cudowna herbatka i mieć więcej $$$}. Ale to już przeszłość, a wszystko dzięki zwykłym i darmowym mejlom.


Nie musicie dodawać komentarza o tym jakie to jest okropne, już lepiej oddajcie te 5sekund na dodanie podpisu pod petycją. Można wstawiać do siebie.

Komentarze

platypus666 dobra , nie przeczytałam notki . hahaha :c.Ej nie lubisz wcale czekolady <3
13/09/2011 17:27:36
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika eilubieczekolade.

Informacje o eilubieczekolade


Inni zdjęcia: Kwitki z mojej rabatki :) halinamOpowiadanie nr 1 gabrysiawkrainieblyskowO. tezawszezleJeszcze tanio. ezekh114Hotele 4 gwiazdkowe bluebird11Niebo nad osadą andrzej73farewell Ozzy O. deadweather... maxima24... maxima24... maxima24