fot. Renata Partyka, Marcin Stankiewicz
Cichoń się martwi.
Pracować się nie chce.
Spać mogłabym i 12 godzin.
Dieta jest, ale dziś jestem głodna. Podjadłam Ciapie obiad, a to już przestępstwo. Woda i rzodkiewka będą musiały wystarczyć za kolację.
Niech ktoś za mnie przygotuje sprawdzian...
A gdybym tak spała do 30 grudnia...:)