to foto z cekowa z rozprężalni
dziś mała wyprawa ja na casinku moj szw. na jamajce a brat na rowerze
po drodze troche galopiku kusiku przerwa na herbatke z miodem i cytryną
siwy dzisiaj spokojniejszy w poruwnaniu z tym co robił tydzień temu
nie obeszło się bez baranów ale nie czepiajmy się szczegółów
i jeszcze nie raz miał filmy to tak pędził do przodu jak by mnie chciał ponieść
ale wczorejsza i środowa lekcja nie poszły w las i spokojnie sobie z nim dałem rade
po drodze casino zgubił obydwie podkowy i trzeba będzie wezwać kowala .
a tok to fajnie na koniec myjka xd