Niee!! Moja piękna notka zniknęła!!
To niestety będziecie mieć kopiuj-wklej... bez szczegółów ;(
Prawdziwa historia potwora z Loch Ness
Jest coś urzekającego w tej produkcji. Zaskakuje już umiejscowienie czasowe całej historii film przeznaczony dla dzieci i młodszej młodzieży dzieje się w czasach drugiej wojny światowej. Pomysł ciekawy i intrygujący a jednocześnie zrealizowany w bezpieczny sposób. Rodzice mogą być spokojni żadnej wiru brutalnej walki zbrojnej tutaj nie zobaczymy. Będziemy za to świadkami ciekawej przygody.
Angus jest nieśmiałym młodzieńcem, rzadko kiedy bawi się z innymi dziećmi, chodzi smutny i panicznie boi się wody. Jego zachowanie jest jednak w pełni umotywowane, co nie często się zdarza w podobnych filmach, w których młodzi chłopcy, do czasu zawiązania akcji, są po prostu nieswoi z natury. Tutaj historia jest prosta i przejmująca Angus tęskni za ojcem, który teraz pływa gdzieś po morzach i walczy z wrogimi wojskami. Okupuje przydomowy warsztat i skreśla dni do powrotu taty z frontu. Pewnego dnia odnajduje na plaży tajemnicze jajo, z którego, po niedługim czasie, wykluwa się przedziwny stwór osobliwe połączenie gada, smoka i ryby. Chłopiec nazywa go Crusoe (od tego Robinsona) i razem z siostrą obmyśla plan ukrycia zwierzaka. Nie jest to łatwe w sytuacji, gdy tytułowy koń wodny rośnie w zastraszającym tempie, a dom rodziny Angusa musi zostać użyczony stacjonującym tam wojskom.
Film można uznać za efektowne połączenie kina familijnego, obyczajowego, przygodowego, fantasy oraz (jakby nie patrzeć) produkcji wojennej. Z tak szalonej fuzji gatunków wykrystalizowało się coś nadzwyczaj świeżego i w pewien sposób oryginalnego. Oczywiste jest, że historia dwudziestego wieku dla większości dzieci jest czymś obcym. nie będzie im jednak trudno cieszyć się sama fabułą tego filmu opowiedzianą w sposób ciekawy, intrygujący. Rodzina żyjąca kilka dekad temu jest nam bliska, chociaż obca jest im telewizja, internet i odtwarzacze MP3. Bohaterowie wzbudzają naszą sympatię problemy, z którymi się borykają są podobne do naszych. Chłopiec i jego sekret, utarczki z siostrą, męskie przyjaźnie, czy wreszcie chęć przeżycia przygody. Realizacja znakomita, a kontekst wojenny oraz ciekawe wątki obyczajowe, niewątpliwie uchroniły film od pułapki banalności.
Dodajmy do tego naprawdę świetnie dobraną muzykę, zarówno tą etniczną szkocką jak i typowo orkiestrową, znakomicie animowanego Crusoe, ciekawe zdjęcia, dobrą grę aktorską oraz garść wrażeń i emocji, a wyjdzie nam obowiązkowa propozycja na sobotnie popołudnie.