Raz bywa cudownie, innym razem źle, a jeszcze innym fatalnie.
Staram się w złych chwilach myśleć: ahh, to minie.
I faktycznie, mija, polepsza się, by w jednej sekundzie znów padło.
Ale ja nie chce tracić nadziei..
Dobrze, że pewne osoby nie pozwalają mi jej utracić.
Dziś dzień pod tytułem: "Pieczemy ciacho w rytmach kubańskich. " A turecka herbatka mniam ;*
Dziękuję.