głupie, głupie słowa i jeszcze głupsze myśli. gonią cię tłumione, krótkie oddechy i z nagminną naiwnością odwracasz się za siebie. tam w oddali ktoś nerwowo szarpie struny, hacząc o twoje tętnice. wszystko, żeby zatopić Cię w twoich własnych krwinkach. niedopowiedzeń i strachu krwinkach.
niemyśleć bardzo bym chciała. i bać się przestać bym chciała.