Dzisiaj dzien nie jak kazdy. Poznałem swietnego piłkarza ktory nie dawno został najlepszym graczem extraklasy ligi. Edi Andradina jego podpis mam na ręku. Wstaje rano wszystko spoko wychodzę z moim kumplem. Rozmawiamy jak zawsze co dzis robimy. Obstawiamy mecz itp. Wkoncu przyszedł czas na spotkanie z Edim. Ciezko było iż ja jako bramkarz byłem w dresie mimo słonca. Pokazywalismy cwiczenia z Edim gralismy w piłkę. Trafialismy i zgarnialismy oklaski. Lecz wszystkie je dedykuje mojemu trenerowi i Ediemu dzięki ktorym poczułem prawdziwą chęć do piłki nożnej. Po upale i cięzkim treningu przyszedł czas na odpoczynek. Lecz długo to nie potrwało bo Hanza nadal trwała. 3 orenzadki 1 wciagnieta i mega bania. Zero ogau, wkoncu przeszło. Niestety nie tak obstawiałem wynik ale dziękujemy za te emocje Włosi i tak byli lepsi. Pozniej pod scęną sie bawimy razem ze SPIKE. Jak zwykle nie zabrakło jakiegoś odpału (gaz pieprzowy) łzawią oczy piecze język i nos, ale bawimy sie dalej. 24 w domu.
Nie jestem po to by tu byc tylko po to zeby stać się jebanym zerem ale wkoncu pokazać klase.
Czy tak jednak będzie czy zostane tym kurwa zerem?
Czy piłka pozwoli mi wstać na nogi i grać do konca?
Wyjebane mam na hajs moge za to nie zarabiac sport to duma a nie jakaś zwykła praca.
Sponsoring, pełne konto w banku? Nie muszę oddam tej jedynej co do grosza.
Ja chce poczuć ze jestem przydatny.
Tabasko - Dzieci kwiaty.
Dziękuje Edi, i trenerze czekają nas jeszcze 2 turnieje przedwczoraj w sobote rano jechalismy z trenerem i jak zwykle 1 ms. teraz w Srode musi byc 1ms i w niedziele musi byc tez 1ms. <3
Muszę komuś podziękować. Jednej tak jakoś dzięki <3. ;)