Smoczek ;*

Święta na całe szczęście szybko minęły.. Im dłużej przebywam w domu tym gorzej się dzieje, nie potrafię już tam żyć nie umiem, zamykam się na wszystko wokół i tyle mnie omija.. Zagubiłam się w tym całym życiu.. Nie odnajduję sensu i celu, który jeszcze do niedawna był jasno nakreślony. Moje światełko w tunelu zgasło i teraz idę na oślep w poszukiwaniu kolejnego by wyprowadziło mnie z tego upadku egzystencjalnego.. 

Dziękuje po raz kolejny Iduś za zaproszenie na 18stkę   Było świetnie 

Oby więcej takich imprez w najbliższym czasie..


Powrót do szkoły i jednocześnie do Krakowa nie pomógł, nawał nauki i zaległości do nadrobienia też nie, a coraz czarniejsze myśli chodzą po mojej głowie zamalowując niegdyś jeszcze istniejącą tęczę barw.. Jestem już bardzo blisko osiągnięcia niechcianego do niedawna celu.. 

                                             

                                                                 Najpierw los sprawia, że spotykamy ludzi, których w tym czasie w ogólnie nie powinno być ani w tym miejscu i czasie ani o tej porze kiedy my tam jesteśmy. Ludzi, którzy z czasem okazują się dla nas ważni i istotni, w obecności których czujemy się bezpiecznie i swobodnie bez zakładania żadnej maski, ludzi szczerych, którzy nie liczą na naszą sympatię, a i tak ją otrzymują. W sumie nie liczą na nic z naszej strony a my z ich, a ta relacja dalej się rozwija choć nikt w niej o nic się nie stara i niczego nie chcę bo do niczego nie dąży.. Zależy mu jednak, do końca nie potrafi określić na czym konkretnie.. Hmm może to tylko przywiązanie do tej osoby sprawia, że kiedy ona odchodzi cząstka nas też umiera..
Nie rozumiem tylko dlaczego i w jakim celu tak się dzieje... Po co los sprawia że spotykamy takich właśnie ludzi w najmniej odpowiednim momencie naszego życia, kiedy wszystko się sypie i człowiek w niczym nie dostrzega sensu, chce się zamknąć na cały świat i otoczenie by nikt nie miał wyrzutów sumienia kiedy już go zabraknie i nie tęsknił za nim. By mógł żyć w przeświadczeniu, że jest nic niewart i nikomu niepotrzebny..

Ból to jedyne co czuję

Smutek to jedyne co mam

Życie przekleństwem

Dom więzieniem

Śmierć zbawieniem.

http://www.youtube.com/watch?v=8ONdbjKDDBA

http://www.youtube.com/watch?v=Sv6dMFF_yts